Poniżej zamieszczamy najciekawsze pytania nadesłane przez odwiedzających naszą stronę, wraz z odpowiedziami. Dziękujemy naszym Respondentom za współpracę w rozwijaniu niniejszego działu.


 
  Bierzemy ślub konkordatowy. Jedną świadkową będzie moja siostra, która jest jeszcze panną. Siostra mojego narzeczonego też bardzo by chciała być świadkową, jednakże problem stanowi to, że jest już rozwódką. Czy są co do tego jakieś przeciwwskazania? Podobno może to też przynieść nam pecha, choć ja nie jestem szczególnie przesądna.
Wedle zapisów prawnych świadek ślubu konkordatowego ma spełniać dwa warunki: być pełnoletni i posiadać pełną zdolność do czynności prawnych. Teoretycznie więc nie ma przeciwwskazań, by osoba rozwiedziona pełniła rolę świadka na Państwa ślubie. Warto w tym miejscu dodać, że nie ma także określonych wymogów co do wyznania: może to być niekatolik, jak też osoba niewierząca. Niektóre parafie jednak stosują własne dodatkowe obostrzenia, wśród których może znaleźć się brak zgody na powołanie na świadka osoby rozwiedzionej, innej wiary bądź ateisty. Czasem, choć bardzo rzadko, wymagane jest dostarczenie przez świadków poświadczeń z macierzystych parafii, że są praktykującymi katolikami, jak też zaświadczeń o odbyciu przez nich spowiedzi.
Informacji o ewentualnych, specyficznych uregulowaniach trzeba więc zasięgnąć bezpośrednio w parafii ślubu.

Odnośnie ślubnych przesądów, rzeczywiście można spotkać się z opinią, że świadek – rozwodnik może wróżyć rozpad małżeństwa. Pozwolę sobie zadać przewrotne pytanie: czy powołanie na świadka osoby stanu wolnego lub pozostającego w małżeństwie jest stuprocentową gwarancją nierozerwalności związku?

powrót
 
 
|
 
English